logo banner
KW Toruń > MAY...

Aktualności

MAY DAYS! MAY DAYS! CZĘŚĆ I

5 maja 2008, godz. 10:13

 

Długi majowy weekend obdarzył wszystkich łojantów doskonałą pogodą. Wielu z nas wykorzystało kilka dni wolnego aby sprawdzić się w zapasach ze skałą. Tradycyjnie najbardziej popularnym wśród naszego środowiska rejonem okazała się Jura Północna. Rozmiary Toruńskiej Inwazji przybrały niespotykane do tej pory rozmiary. Dość powiedzieć, że gród Kopernika reprezentowało około 50 osób! Spośród nich ponad połowę stanowili członkowie KW Toruń. Niemniej liczną grupę stanowili juniorzy toruńskiego Centrum Wszechświata GATO.

Niestety, posługując się wytartym już mocno frazesem, należy stwierdzić, że ilośc nie przeszła w jakość i lista dobrych przejść nie jest zbyt imponująca. Na czoło wysuwa się zdecydowanie nasz najlepszy wśród najmłodszych Patryk Moskal (12 lat), który podniósł swój poziom RP i poprowadził Dziesięciu Małych Murzynków VI.3 na Kruku. Do tej drogi dołożył jeszcze wymagające Prostowanie Prawej Pilchówki za VI.2+ RP na Górze Zborów. Żywimy nadzieję, że to dopiero początek wspinaczkowych podbojów Patryka. Powołując się na łatwość z jaką pokonał wymienione problemy pokusimy się o stwierdzenie, że o Patryku napiszemy jeszcze nie raz tego sezonu.

Zbyszek "Klem" Olszewski popisał się ładnym oesem na Dziesięciu Małych Murzynkach VI.3 i tym samym podniósł swój onsajtowy poziom w jurajskim wapieniu. Klem zapowiada, że to dopiero początek wspinaczki po kolejnych szczeblach stopnia OS w polskich skałach i raczej nie ma podstaw by mu nie wierzyć. Wracający po kontuzji pleców Albert "Albi" Parys uporał się w drugiej próbie z Jajami Samuraja VI.3+ RP na Jastrzębniku.

Piotrek "Kafar" Ciemielewski wybrał się nieco dalej niż reszta załogi i jego szpon rozkoszował się wapiennym dotykiem skał we włoskim Finale Ligure. Kafarowi udało sie wkosić drogę Un Domami 7a OS, co jest jego najlepszym osiągnięciemi w kategorii wspinaczki w Stylu Najszlachetniejszym. Plecy Kafara rzuciły również szeroki cień na największą 240 metrową ścianę w Finale, na której udało mu się pokonać (wspólnie z Agatą Malchrowicz) wielowyciągową drogę Grimonett 6b OS.

Na koniec Kij w Mrowisku, czyli Największe Wpadki Długiego Weekendu. Nieoficjalny konkurs Crew-X8 na Lamera Wyjazdu wygrał zdecydowanie Rafał "Gruszka" Gruszczyński, który wysiadając z samochodu w Podlesicach uzmysłowił sobie, że jego szpej leży sobie bezpiecznie w domu w Toruniu. Drugie miejsce przypada Jackowi "Jacy" Marciniakowi, który uznał, że aby Porozmawiać o Kobietach nie trzeba się za bardzo rozgrzewać i skasował sobie palec (na szczęście w miarę lekko) na kluczowym przechwycie tej nieco siłowej drogi. Nagrodą za drugie miejsce jest szybki powrót do zdrowia, za pierwsze nagród nie przewidujemy.

Big respect

P.S. Zwracam się z prośbą do Was wszystkich - przesyłajcie info o Waszych przejściach, projektach etc. Przesyłajcie też fotki z Waszych wyjazdów. Crew-X8 dołoży wszelkich możliwych starań aby nikt z Was nie czuł się pominięty/dotknięty i aby nasza strona jak najczęściej/najbarwniej/najbardziej szczegółowo/najweselej pisała o Was i waszych podbojach Światów Wertykalnych. Ale aby tak się stało Crew-X8 musi mieć dostęp do informacji! Materiały możecie wysyłać na e-mail KW Toruń lub na gruszka@umk.pl. Lub przekazać mi je osobiści w Klubie lub w GATO. Crew-X8 rules!

dodał: gruszka
Komentarze (0) - dodaj swój komentarz

Copyright © 2008 KW Toruń, kontakt