Tegoroczny obóz zimowy na Hali Gąsienicowej dobiegł końca.Warunki były całkiem znośne. Trawki trzymały, no może temperatury trochę za wysokie. Wspinaliśmy się na zimowych klasykach rejonu czyli granacich żebarkach i kościelcowych progach. Urozmaiceniem było kilkudniowe szkolenie psów ratowniczych TOPR zakończone podobno tańcami w Murowańcu. Paweł i Ariel postawili swoje pierwsze kroki z rakami na butach i dziabą w ręku. Tomek, Andrzej i Ariel pohasali na turach....jednym słowem było przyjemnie...Pod koniec wyjazdu spadło sporo śniegu i zaczęło mrozić więc nie wykluczone, że co niektórzy jeszcze sezonu nie zakończyli.Zapraszamy do obejrzenia fotek z wyjazdu w dziale GALERIA.

Nie ma to jak po wspinaniu popijać herbatkę w schronisku...