logo banner
KW Toruń > DOLOMITY...

Aktualności

DOLOMITY KAROLA

9 października 2014, godz. 22:19

Wybór naszych celów wspinaczkowych musieliśmy dostosować do panujących w Dolomitach warunków pogodowych. Na początku ruszyliśmy w rejon Torre Trieste, aby zmierzyć się z tamtejszym klasykiem Cassinem. Jest to poważna 750 metrowa droga o trudnościach VIII-. Wyciąg za VIII- prowadzimy w drugiej próbie. Po skończonej wieczorem drodze biwakujemy na szczycie przed bardzo skomplikowanym zejściem. Kolejnego dnia na przemian zjeżdżamy i schodzimy do naszego namiotu rozbitego pod ścianą Torre Trieste.

 photo1

Trawers w dolnej części Cassina - Torre Trieste

W rejonie Civetty planowaliśmy zrobić tylko drogę Cassina, ale widząc niedaleko przepiękną Torre Venezię postanawiamy wspiąć się i na tę turnię. Wybór pada na Wielkie Zacięcie (Gran Diedro) na pd. ścianie. Droga blisko 475 metrowa (trudności podobno VII-, naszym zdaniem trudniej). Kluczowy wyciąg pokonujemy w drugiej próbie. Rzadko chodzona i krucha w dolnej części. Dopiero po przejściu trudności i połączeniu się z drogą Tissiego ściana staje się lita, a ostatnie dwa wyciągi to komin o długości kilkudziesięciu metrów. Prognozy nie są najlepsze, musimy zdążyć przed wieczornym deszczem. Mimo nienajszybszego tempa (w dolnej części drogi) na szczycie stajemy około godziny 17. Po naszym zejściu ze ściany zaczyna padać, a prognozy na najbliższe dni nadal nie są optymistyczne.

photo2

Rafał na Gran Diedro na Torre Venezia

Przenosimy się w rejon Cim, aby mimo niepewnej pogody zmierzyć się z kolejnym Cassinem, tym razem na Cimie Piccolissimie (trudności VII-, długość 350 metrów). Ten klasyk jest krótszy i mniej poważny od poprzednich. Droga ze sporą ilością haków, krótkim podejściem pod ścianę oraz z niezbyt skomplikowanym zejściem to dobry cel na kapryśną aurę. Trudności przechodzimy po suchej skale, dopiero ostatnie wyciągi prowadzimy w deszczu i gradzie.

Pozostają nam jeszcze trzy dni pobytu. Na dwa najbliższe prognozują deszcz, a potem podobno lampa.

Przenosimy się pod Marmoladę. Po drodze zwiedzamy Cortinę. Na pd. ścianie wybieramy Gognę (trudności VII, długość 1000m, 29 wyciągów). Wspinanie zaczynamy przed świtem i w minusowej temperaturze. Gogna to klasyk godny polecenia, lita skała, wymagająca asekuracja, zróżnicowane formacje. Na szczycie stajemy po 13,5h. Zejście lodowcem, dalej asfaltem zajmuje nam 7 godzin.

 photo3

Karol i Rafał

Nasz wyjazd odbył się w okresie 08-17.08.2014, w składzie Rafał Mockałło (Łódzki Klub Wysokogórski) i Karol Witkowski (KW Toruń). Wspinając się z Rafałem poprowadziliśmy cztery drogi w trzech rejonach Dolomitów.

08 sierpnia - Torre Trieste/ Droga Cassina VIII- RP, dł. drogi 750m

11 sierpnia - Torre Venezia/ Droga Gran Diedro-Biasin VII-RP, dł. drogi 475m

14 sierpnia - Cima Piccolissima/ Droga Cassina VII- OS, dł. drogi 350m

17 sierpnia - Marmolada/ Droga Gogna VII OS, dł. drogi 1000m

Za najładniejszą i najbardziej wymagającą z naszych dróg uznaliśmy Gognę (mimo nienajwyższej wyceny). Wyjazd upłynął pod znakiem „poszukiwania pogody”, która mimo pesymistycznych prognoz okazała się jednak łaskawa.

 

 

                                                                                     Karol Witkowski

 

Zapraszmy do obejrzenia większej ilości zdjęć w Galerii.

dodał: tomi
Komentarze (0) - dodaj swój komentarz

Copyright © 2008 KW Toruń, kontakt